Ogród deszczowy w Górkach-Grubakach zapewniający większą bioróżnorodność roślin i zwierząt. Zielona klasa w Nędzy pełna miododajnych kwiatów oraz owocowych drzew, a także ogród szkolny w Suszu, gdzie obok zasianych warzyw można podziwiać wielobarwną łąkę kwietną – to przykłady stref bioróżnorodności przygotowane przez zwycięskie szkoły 11. edycji konkursu „Planeta Energii”. W każdej znalazły się też otrzymane od Planety Energii domki dla owadów, karmniki dla ptaków oraz budki lęgowe.
Szkoły biorące udział w 11. odsłonie Planety Energii zaaranżowały już własne strefy bioróżnorodności. Dzięki udziałowi w konkursie 100 placówek otrzymało biopakiety, które realnie przyczyniają się do wsparcia i ochrony dzikiej przyrody. W sumie do szkół z terenu całej Polski trafiło m.in. 300 budek lęgowych, w których schronienie mogą znaleźć sikorki bogatki, mazurki, wróble domowe oraz inne małe dziuplaki, 200 karmników dla ptaków oraz 200 hoteli dla owadów przeznaczonych dla pszczół i innych błonkoskrzydłych owadów.
Trzy placówki, które wykazały się największym zaangażowaniem przy wykonywaniu konkursowych zadań otrzymały vouchery – każdy o wartości 10 tys. zł – na realizację własnej strefy bioróżnorodności. Jedną z nich odwiedziła ekipa Planety Energii.
Ogród szkolny w Suszu
Kostrzewa siwa, trzemielina, konwalia, jałowiec, tawułka, a także liczne warzywa oraz zioła pojawiły się w przyszkolnej strefie bioróżnorodności w Suszu.
- Przygotowana przez nas strefa bio z muralem, na którym widnieje hasło „Energia płynie z natury” zaciekawia nie tylko naszych uczniów, ale również mieszkańców Suszu. Dzięki Planecie Energii bioróżnorodność otaczającego świata jest nam bliższa. Zielone tereny i piękne widoki każdego wprawiają w dobry nastrój i ta myśl towarzyszyła nam przy tworzeniu naszego ogródka szkolnego - mówi Anna Zdziebłowska, nauczycielka klasy IIA ze Szkoły Podstawowej im. gen. Józefa Bema w Suszu.
Dzięki wygranej w konkursie szkoła zakupiła też stację meteorologiczną oraz szereg pomocy dydaktycznych, które poszerzają wiedzę uczniów o przyrodzie.
Zielona klasa w Nędzy
- Wygraną przeznaczyliśmy na urządzenie wyjątkowej sali lekcyjnej w terenie. „Zielona klasa” służy wszystkim uczniom do prowadzenia obserwacji, doświadczeń i odkrywania przyrody. Komfortowe ławy, w które została wyposażona gromadzą młodych ekologów podczas zajęć przyrodniczych – opowiada Sylwia Linek ze SP w Nędzy. - W cieniu starych dębów znalazły się budki lęgowe i karmniki dla ptaków, hoteliki dla owadów oraz domki dla jeży. W naszej strefie posadziliśmy też stare odmiany drzew owocowych m.in. jabłonie, grusze i śliwy oraz rodzime krzewy: czerwone porzeczki, maliny, borówki, poziomki oraz zioła. Całość wypełnia łąka kwietna mieszanki miododajnych roślin pachnących – dodaje.
„Zielona klasa” w Nędzy to przestrzeń wydzielona na szkolnym podwórku w sąsiedztwie drzew, które stanowią centrum szkolnej strefy bioróżnorodności. Dzięki niej uczniowie mogą prowadzić obserwacje przyrodnicze i zdobywać wiedzę w praktyce.
Ogród deszczowy w Górkach-Grubakach
- Ogród deszczowy był naszym wieloletnim, niezrealizowanym marzeniem, które w końcu mogło się ziścić. Zakładając go chcieliśmy zwrócić uwagę na potrzebę oszczędzania i zagospodarowywania wody deszczowej. Dzieci wybrały najkorzystniejsze miejsce w pobliżu rynien znajdujących się przy szkole. Dodatkowo uczniowie pomogli przy wyborze roślin, którymi został obsadzony nasz ogród – mówi Bożeny Rudnik z SP w Górkach-Grubakach.
Ogród deszczowy powstał od wschodniej strony szkoły. Niecka - o szerokości ok. 2 metrów i długości ok. 11 metrów - została wysypana odpowiednim rodzajem kruszyw oraz wyposażona w rurę spustową, która zapewnia równomierne rozprowadzenie wody.
- W naszej gminie i okolicy jest to pierwszy ogród deszczowy. Mamy nadzieję, że zachęci innych do zakładania kolejnych, zwłaszcza w miastach, gdzie jest dużo betonu, kostki, płyty – opowiada Bożena Rudnik. – Dzięki naszemu ogrodowi zwiększamy bioróżnorodność roślin, owadów, płazów i ptaków, które znajdują w nim pożywienie, a nasi uczniowie poznają rodzime gatunki roślin i zwierząt.
